niedziela, 31 marca 2013

Autorka


  Mam na imię Martyna i mieszkam w woj. świętokrzyskim. W tym roku kończę gimnazjum, po którym udaję się do technikum - profil logistyk. Mimo takiego wyboru kocham język polski, ale humanistyka w tych czasach nie jest zbyt opłacalna. Stąd taka decyzja, choć może się to jeszcze zmienić. 

   Moja "przygoda" z Naruto rozpoczęła się od oglądania beznadziejnie poprzerabianych odc. na Jetix. Do tego był też Król Szamanów, czy Pokemony. Ale to dawno, dawno temu. Teraz, kiedy znajdę wolny czas, pochłaniam kolejne anime z wielką przyjemnością. 

   Pomysł na pisanie? Sama nie wiem. Jakieś dwa lata temu prowadziłam blog, jednak z braku czasu zostawiłam pisanie go i czytanie innych. Tak samo było z oglądaniem - odcięłam się od tego świata całkowicie, jednak ostatnio to wszystko wróciło. Najwyraźniej nie tak łatwo zapomnieć o byciu Otaku. Do głowy przyszło mi parę pomysłów i po prostu musiałam coś z tym zrobić. Niestety szybko się poddaję, dlatego nie jestem pewna, czy i tym razem tak nie będzie. Poza tym, choć nie mam za grosz talentu plastycznego, ciągle rysuję postaci z mang itd. Odrobiną wysiłku nawet coś z tego wychodzi, a co ważniejsze - sprawia mi to przyjemność.

   Całkowicie różnię się od swojej rodziny, bo oni są zamknięci w sobie i wszystko przeżywają wewnętrznie. Mnie natomiast potrzeba jest rozmowa, czego nigdy nie dostaję i dlatego, ponad wszystko, cenię sobie przyjaźń. Zarówno chłopaki (z nimi o wiele lepiej się dogaduję, zawsze na wyjściach jestem ja i przynajmniej pięciu) jak i dziewczyny są dla mnie jak największe skarby. Nie dosyć, że wysłuchają, to jeszcze rozśmieszą i niejednokrotnie pomogą. Bez nich nie byłabym tu, gdzie jestem.

   Z natury boję się zmian i nowych rzeczy, a jednocześnie uwielbiam poznawać nowe osoby. Natura pełna sprzeczności sprawia, że jestem mieszanką wybuchową, a mój charakter choleryka wcale nie pomaga. Zawsze robię, potem myślę. Z kolej jak już zacznę - myślę za dużo. Wszystko analizuję i się tym zadręczam, łatwo się wzruszam i przez to często płaczę, nawet z błahych powodów. Jednym zdaniem: jestem cholernie wrażliwa.

   Kocham muzykę. Nie istnieją dla mnie podziały na gatunki i rodzaje. Dla mnie ona powinna łączyć i uszczęśliwiać. Jeśli sprawia Ci przyjemność disco polo to proszę bardzo, to tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

   Znajomi czasem śmieją się, że jestem głupią blondynką. Chodzi im o to, że w naszych czasach ja mam (cytuję) "dziecinne marzenia i ideały". Zupełnie jak Naruto, którego przez to tak pokochałam. Być może mają rację, ale wierzę, że są jeszcze dobrzy ludzie.

Nienawidzę rasistów.
Nienawidzę swoich włosów i cery. Za to lubię swoje kolorowe(!) oczy.
Nienawidzę kukurydzy, pomidorów i wielu, wielu innych rzeczy. Jestem niejadkiem pospolitym.
Nienawidzę fizyki i chemii.
Nienawidzę kłamców.
Nienawidzę wielce odważnych hejterów.

Kocham mojego młodszego braciszka najmocniej na świecie.
Kocham słodycze.
Kocham jeździć na rolkach, rowerze i biegać.
Kocham przyjaciół i rodzinę.
Kocham się śmiać.

Boję się zawieść bliskich i boję się, że ktoś kiedyś mnie zawiedzie.
Nie chcę zmarnować swoje życia, dlatego staram się cieszyć każdą chwilą.

   Jestem raczej uśmiechnięta i pozytywna. Nie oceniam po wyglądzie, bo sama też nie chciałabym być tak oceniania. Jeśli ktoś chce napisać i porozmawiać to śmiało. Podaję numer GG i zapraszam :)

GG:  37815864 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz